Młynarski wrote this piece as a tribute to the woman who, after the premature death of his father, raised him and his younger sister alone. He was only two years old when he lost his father. This remarkable woman, as the poet sings, “found order in this crazy world” and created a safe haven for her children – “a warm stove, a quiet corner.”
It was Młynarski’s mother, who worked at Polish Radio, who instilled in him a love for art and opened doors to the world where he became a legend. For 35 years of her life, until 2004, she could hear Poland humming the song that became the most beautiful monument to her motherhood.
The words of the chorus: “There’s no place like mama’s…” remind us of the unchanging value of home warmth at every stage of life – from carefree childhood, through youthful ideals and attempts to fix the world, to starting one’s own family.
Today, we dedicate this song to all mothers – the quiet heroes of everyday life who, even in the most difficult times, create oases of peace and love for their children. You are the foundation upon which we build our lives.
Nie ma jak u mamy
W Dniu Matki pragniemy podzielić się z Wami historią, która porusza serca milionów Polaków. Wojciech Młynarski, mistrz polskiego słowa, stworzył w 1969 roku piosenkę, która stała się hymnem matczynej miłości i miłości do matki – „Nie ma jak u mamy”.
Młynarski napisał ten utwór jako hołd dla kobiety, która po przedwczesnej śmierci jego ojca samotnie wychowywała jego i młodszą siostrę. Miał zaledwie dwa lata, gdy stracił ojca. Ta niezwykła kobieta, jak śpiewa poeta, „dostrzegała w durnym świecie tym jakiś ład” i stworzyła dla swoich dzieci bezpieczną przystań – „ciepły piec, cichy kąt”.
To właśnie matka Młynarskiego, pracująca w Polskim Radiu, zaszczepiła w nim miłość do sztuki i otworzyła drzwi do świata, w którym stał się legendą. Przez 35 lat swojego życia, aż do 2004 roku, mogła słyszeć jak Polska nuci piosenkę, która stała się najpiękniejszym pomnikiem jej macierzyństwa.
Słowa refrenu: „Nie ma jak u mamy…” przypominają nam o niezmiennej wartości domowego ciepła na każdym etapie życia – od beztroskiego dzieciństwa, przez młodzieńcze ideały i próby naprawiania świata, aż po zakładanie własnej rodziny.
Dziś dedykujemy tę piosenkę wszystkim matkom – cichym bohaterkom codzienności, które nawet w najtrudniejszych czasach tworzą oazy spokoju i miłości dla swoich dzieci. Jesteście fundamentem, na którym budujemy nasze życie.
